W pokoju współlokatorek z Florydy prowokująco posmarowała swoje piersi balsamem, rozpalając pożądanie zarówno u siebie, jak i u przyjaciółki. Później odbyła się gorąca, nieskrępowana sesja samozadowolenia pod światłami w akademiku na zewnątrz.
Kiedy moja współlokatorka postanowiła opalić się w naszej ogólnodostępnej części Florida dorms, sięgnęła po swój ulubiony balsam.Mało wiedziałem, miała w głowie niegrzeczny plan.Zaczęła rozcierać krem po swoich sterczących piersiach, jej niewinny uśmiech przerodził się w uwodzicielski uśmiech.Nie mogąc się oprzeć, przyłączyłem się, badając dłońmi jej nagą skórę.Dreszcz emocji spowodowany przyłapaniem w połączeniu z rygorliwym aktem sprawił, że oboje popadliśmy w szał rozkoszy.Nasze dziewczyny były nieświadome naszego sekretu, skupiały się na własnych czynnościach.To był nasz mały sekret, chwila namiętności dzielona między przyjaciółkami w zaciszu własnego domu.