Po latach wierności, pragnęłam zmiany i zapukałam do drzwi sąsiadów.Przywitała mnie Latynoska bogini, jej gładkie, zapraszające ciało bolało uwagę.Nasze namiętne spotkanie sprawiło, że oboje byliśmy zaspokojeni, nasze pragnienia się spotkały.
Oglądałem sąsiadom soczystą, gładką cipkę już od dłuższego czasu.Po prostu bolało ją to na baczność, a ja dokładałem wszelkich starań, by oprzeć się pokusie.Ale spójrzmy prawdzie w oczy, kto może oprzeć sie parze jedwabistych, gładkich ud?I ciasnemu, pozbawionemu włosów skarbowi między nimi?Nie ja, to na pewno.Więc, gdy nadarzyła się wreszcie okazja, wiedziałem, co muszę zrobić.Wślizgnąłem się na jej miejsce pod osłonę ciemności, gotowy do rozkoszowania się jej wygoloną dobrocią.Ku mojej rozkoszy, była bardziej niż chętna, by mnie pomieścić.Chętnie rozłożyła nogi, zapraszając mnie do nurkowania.Nie traciłem czasu, zanurzając pulsującego członka w jej oczekujących głębiach.Sm jej nieba był, a delektowałem się każdą chwilą, każdą kroplą.Jeźdź była dzika i ekscytująca, zostawiając nas obu dyszących i zadowolonych.To była długa noc, którą zapamiętałem na długo.