Zaglądając do mieszkania sąsiadów, zauważyłem oszałamiającą piękność rozbierającą się. Pognałem do domu, przebrałem się i wróciłem do jej miejsca na gorące spotkanie. Nasze pożądliwe spotkanie rozgrywało się pod pozorem inwigilacji.
Od pewnego czasu trzymałem zakładki na mojej sąsiadce, ukradkiem obserwując z daleka jej codzienną rutynę.Jest oszałamiającą pięknością, zawsze nieskazitelnie przedstawioną, a ja nie mogę się powstrzymać przed urzeczeniem jej powabem.Pewnego pamiętnego dnia postanowiłem ją odwiedzić, moim pragnieniem bycia blisko niej nieodpartym.Ku mojej uciesze przyjęła mnie do siebie, jej oczy migocząc z nutką psot.Gdy weszliśmy w jej siedzisko, powietrze gęstniało od oczekiwania.Zaprowadziła mnie do swojego pokoju, jej ruchy drażniły i wyzywająco.Widok jej rozbierającego się przyspieszył moje serce.Była wizją czystej, niezmodyfikowanej urody, jej ciało było świadectwem jej powagi.Nie mogłem oprzeć się przyciąganiu jej wdzięku, i wkrótce znaleźliśmy się w namiętnym uścisku.Jej ciało poruszało się rytmicznie w moim uścisku, wysyłając nam każdą falę przyjemności przez nasze spotkanie.Oboje bez tchu zostawiliśmy w pamięci, w naszych głowach zapadły bezmyślne myśli.