Nienasycone pożądanie żony skłania męża do niecierpliwej penetracji. Schyla się, oczekując namiętnego spotkania, rozpalając ogniste, szybkie sprzężenie, którego kulminacją jest satysfakcjonujące szczytowanie.
Oblubienica, przepełniona pożądaniem, pragnęła żarliwego sprzężenia.Jej tęsknota była wyczuwalna, ciało bolało ją od intymnego dotyku kochanka.Ustawiła się na łóżku, obfitym tyłem skierowana ku górze, zapraszając partnera, by zaspokoił jej nienasycone pragnienie.On dostosowany do jej potrzeb, zobowiązywał się, pogrążając w niej z zapałem, ich ciała oplatały się w namiętnym uścisku.Intensywność ich spotkania była wyczulna, ich jęki rozbrzmiewające w pokoju, świadectwo ich cielesnego połączenia.Jego dłonie wędrowały po jej formie, usta wodziły po jej szyi, jego pchnięcia pogłębiały się z każdą chwilą.Pokój wypełniała symfonia ich rozkoszy, ich ciała poruszały się w idealnej harmonii.Szczyt był wybuchowy, jego uwolnienie w niej było domem.Po odnalezieniu się w niej, podzielili się z nimi i spędzili swoje ciała, wypełnione namiętnymi doświadczeniami, wciąż spotykając się ze swoimi ciałami.